motyl, miarowo uderza
w gładką powierzchnię
niewidzialnego więzienia
Ufając swojej naturze
próbuje na nowo znaleźć
radość nieskrępowanego
pokonywania przestrzeni
Minie jeszcze jakiś czas
zanim gęstniejące powietrze
odbierze mu resztkę sił.
Minie motyla wieczność
zanim materia pokona ducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz