Parafrazując słowa tej piosenki... "Szalenie" lubię tą piosenkę...
Odsyła moją wyobraźnię do letniego pustego mieszkania, leniwie wstającego słońca, które już od początku zwiastuje południowy żar i zapachu świeżo zmielonej kawy.
A... i zapomniałbym o najważniejszym... tym uczuciu, że nic nie muszę dziś robić ;)
Dziś jest wyjątkowo szaro, wiec zapraszam w tą podróż do słonecznego lata ze mną :)
też lubię :) jakoś optymizmem powiało w ten szary, deszczowy wieczór dzięki
OdpowiedzUsuńPrzyjemność po mojej stronie :>
UsuńCieszę się, że udało mi się kogoś oderwać choć na moment od tej szarzyzny :)