czwartek, 19 września 2013

Drzwi fioletowe - "Mur"


Ręce kobiet
Które dotykały mnie 
Nie ma ich

Pocałunki nie zostawiły śladów 
Jak łapki ptaków na kamieniu

I nie wiem jak udało mi się 
Zatrzymać ciepło tamtego popołudnia 
Kiedy siedzieliśmy daleko od siebie 
Chociaż na wyciągnięcie ręki
W milczeniu którego cegły liczyłem 
Myląc się nieustannie



Tomasz Jastrun "popełnił" wiersz o czymś ważnym w relacjach... 
o trwaniu w pełnym przejęcia milczeniu... przy drugiej osobie,
ile ważniejsze to jest niż nie jedna "..................." (można sobie tu wpisać dowolnie wg uznania)

Pamiętamy jeszcze o tych momentach?
Pamiętamy jeszcze o ciszy, która nie krępuje choć boimy się ją przerwać?
Pamiętamy jeszcze jak banalne wydają się być wtedy każde słowa?

Pamiętajmy... choć to w nie modne ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz