czwartek, 5 września 2013

Drzwi fioletowe - "Przebudzenie bez Ciebie"

Dziś kolejny mój ulubiony autor... Tomasz Jastrun. Uwielbiam to jak niewiele słów potrzebuje, żeby oddać coś ważnego, ciekawego, istotnego, takiego :)

Na porannej pościeli
Zapach perfum
Jakby przez noc wyrosło
Białe pole konwalii

Ciebie już nie ma
Całe są tylko oczy
Osobno fragment biodra
I stopa

Gdyż nie ma większej rzeźni
Niż pamięć


5 komentarzy:

  1. Jeżeli MÓWIŁEŚ ŻE KOCHASZ,jeżeli ZATRZYMYWAŁEŚ..a i tak odeszła,to już ani jednej sekundy nie warto poświęcać na pamięć.
    Mick

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... nie zgodzę się. To że do kogoś wraca się pamięcią nie zależy zupełnie od świadomej woli. Zresztą w relacjach niewiele ma się za zasługi dla których "warto" coś robić.
      Można się super starać i nic, albo wręcz przeciwnie robić coś na przekór a ciągle móc liczyć na kogoś.

      Usuń
  2. A dopiero co pisałeś o tym "kluczu" polegającym na równym wkładzie w związek. A teraz podajesz w ostatnim zdaniu dwa negatywne powody do trwania w relacji. No sory,ale jak Ci ktoś notorycznie robi na przekór masz pełne prawo odejść. Człowiek z godnością nie musi tego znosić, tak samo starać się w nieskończoność bez skutku.
    Mick

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę nie mieszaj moich opinii ze spostrzeżeniami - to dwie różne sprawy (zupełnie zresztą normalne) ;)

      Usuń
  3. Na podstawie spostrzeżeń formułujemy sądy itd.opinie. Mam nadzieję że to co wcześniej napisałeś to były spostrzeżenia. Inaczej doszedłbym do wniosku ze masz jakieś wypaczone opinie na temat związków.
    Mick

    OdpowiedzUsuń